Małżeństwo

5 rzeczy, przez które może rozpaść się wasze małżeństwo!

Nawet najlepsze małżeństwo może rozpaść się w najmniej oczekiwanym momencie. Czy da się temu zapobiec? Oczywiście! Odkrywamy pięć rzeczy, przez które może rozpaść się małżeństwo. Czas wyjąć głowę z piasku i przyjrzeć się dobrze łączącej was małżeńskiej relacji.

Katastroficzny tytuł. Przywodzi na myśl apokaliptyczne szarańcze i stada szkodników, które zadomowiły się w spokojnym małżeńskim gniazdku, denerwują, nasilają alergie… Roztocza, rybiki, mole i korniki? Gorzej, znacznie gorzej. To, przez co może rozpaść się małżeństwo, nie kryje się w szafie, dywanie czy wilgotnej łazience. TO drzemie w Waszych głowach i emocjach. Jest jak złośliwy trojan, który wkrótce przejmie kontrolę nad Waszą relacją. Zaczyna od ochłodzenia temperatury związku, a później… patrzycie na siebie, jakbyście pochodzili z dwóch różnych planet. Bardzo zimnych. Oddalonych od słońca. Mrocznych, gdzie nic już nie rozkwitnie, zwłaszcza miłość. Poznajcie waszych głównych wrogów, czyli pięć rzeczy, przez które może rozpaść się małżeństwo.

1. Wizja małżonków idealnych

Warto ustalić to już na początku: idealna może być chyba tylko waga do wzrostu, wieku i płci. Wszystko inne idealnym nie jest, nie powinno być i nie będzie, co jest zresztą bardzo szczęśliwe. Jeśli jednak któregoś dnia stwierdzisz, że wszystko jest wręcz schematycznie idealne – masz prawo myśleć, że tak naprawdę jesteś cyborgiem albo komputerową symulacją życia. I właśnie jesteś na prostej drodze do tego, przed czym przestrzegamy już w tytule: rozpadu małżeństwa.

Nie mierz nigdy małżeństwa pokrętną, zgubną, idealistyczną miarą: gdyby to było takie proste, już dawno stworzono by np. ogólnoświatowy małżeński kalkulator RMI (relationship mass index). Na szczęście go nie ma, bo to byłoby nudne, a Wasze małżeństwo jest przecież unikalne. Dbajcie o nie z całego serca.

2. Porównywanie się z innymi

Iksińscy po ślubie kupili samochód, sprzedając go, po czym wyjechali na wycieczkę, siedząc w domu. Zrobili sobie od razu dwójkę dzieci, wstrzymując się z poczęciem potomstwa, by mieć czas na romantyczne, małżeńskie podróże do najdalszych zakątków świata, nie jeżdżąc i skupiając się na karierze… Iksińscy są przedmiotem nieustannej filtracji i co by się nie działo, ONI mają LEPIEJ.

Ten irracjonalny scenariusz ma pokazać, że w porównywaniu tak naprawdę fakty nie są istotne. Istotne jest to, że to kolejna rzecz, przez którą może rozpaść się wasze małżeństwo. Dlaczego porównywanie nie ma sensu? Choćby dlatego, że każdego uszczęśliwia coś innego, jesteśmy różni, a przez to niepowtarzalni i cudowi.  Tylko skupianie się na potrzebach własnego małżeństwa sprawi, że nie dopadnie go egzystencjalna korozja.

3. Syndrom osiołka

Cytując klasyków: 

Moja jest tylko racja, i to święta racja. Bo nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza. Że właśnie moja racja jest racja najmojsza!”

To prawda, że „Dzień Świra” to kultowy film, ale jeśli żyjesz według tego motta, zapomnij o spokoju ducha. Bycie upartym i nieustępliwym bywa dobre w sądzie, a jeśli chcesz uniknąć rzeczy, przez które może rozpaść się wasze małżeństwo, z pewnością się tam nie wybierasz.

Prawda jest taka, że w przyjaźni i w małżeństwie sprawdza się inna cecha, która pozwoli ci tworzyć doskonałe stosunki międzyludzkie – zwłaszcza z tymi, na których ci zależy. To sztuka KOMPROMISU, czyli klucz do miłej i pełnej szacunku współegzystencji z drugim człowiekiem. Do ciebie należy wybór, czy chcesz mieć dzień świra w realu, czy po prostu stać cię na święty spokój.

4. Karta blizn i ran zaleczonych

Wypominanie dawnych, pozornie wybaczonych przewinień ukochanemu, to klasyka małżeńskich niesnasek. To właśnie to, przez co może rozpaść się wasze małżeństwo. Wywlekasz z talii kart krwawo uśmiechniętego jokera, który nokautuje stronę przeciwną. Najczęściej zaczyna się to od słów „mam ci przypomnieć jak…” – nie ważne, czy ma to coś wspólnego z obecną sprzeczką, joker ma jedynie sprawić, że wygrasz w małżeńskim pokerze.  Niestety odbywa się to za cenę obopólnych pretensji i pogłębiającej się przepaści między małżonkami. 

Dlatego pozwól karcie minionych zranień spłonąć. W przeciwnym razie pod tym pokutnym stosem przewinień spopieli się miłość i wzajemny szacunek.  Pamiętajcie, że nie zajedziecie daleko, patrząc ciągle we wsteczne lusterko.

5. Syndrom lustrzanego odbicia

Myślenie, że jesteście do siebie TAK BARDZO podobni to niechybna zguba dla wspólnych relacji. To właśnie to, przez co może rozpaść się wasze małżeństwo! Jeśli szukasz partnera identycznego we wszystkim…  może trzeba było pobrać się ze swoim lustrzanym odbiciem?

To właśnie różnorodność jest waszą siłą. W niej upatrujcie piękna. Warto mieć tego świadomość, ponieważ to jako małżeństwo często z zaskoczeniem dostrzegamy, że ukochany mąż reaguje alergicznie na romantyczne komedie, nie zgadza się z nami w kwestii wakacji, koloru ścian i spędzania niedziel. Ma inne gusta i różni się od ciebie zasadniczo: nie tylko fizjologią, ale również ideologią. I wiesz co? Chwała mu za to – z pewnością nie grozi wam nuda.

Wiecie już, przez co może rozpaść się wasze małżeństwo. Czas sprawdzić, jakie są składniki szczęśliwego związku!

Autor

Filolog polski z norweskimi zapędami. Miłośniczka list i tabel (zupełnie jak nie humanistka), a także literatury i dobrego kina. Pasjonatka fitness. Zbiera książki. Zbiera winyle. One też zbierają: kurz. Chyba melomanka. Bywa, że megalomanka. A może po prostu tylko Anka… ale z iskrą.

Skomentuj