Małżeństwo. Niektórzy traktują je jak instytucję. Inni romantycznie opisują jako „najmniejsze państwo świata”, w którym – jak w każdej szanującej się organizacji społecznej – jego mieszkańcy mają prawo (a niekiedy… obowiązek) do obchodu wszelakich świąt państwowych. Mowa o rocznicach ślubu!
To nie są legendy. ONI istnieją naprawdę. Potworne małżeństwa po-tworzą się coraz częściej. Są jak społeczni dręczyciele w wersji tandem. Czy znasz najgorsze typy małżeństw wyciętych prosto z koszmarnego horroru?
Nawet najlepsze małżeństwo może rozpaść się w najmniej oczekiwanym momencie. Czy da się temu zapobiec? Oczywiście! Odkrywamy pięć rzeczy, przez które może rozpaść się małżeństwo. Czas wyjąć głowę z piasku i przyjrzeć się dobrze łączącej waszej małżeńskiej relacji.
Żarty o małżeństwie – bywają mniej lub bardziej kreatywne, bywają z podtekstem lub bez, ale zawsze pojawiają się już na weselu i towarzyszą nowożeńcom przez pierwsze miesiące po ślubie. Oto najlepsze z nich!
Małżeństwo jest jak dobry krem. I zanim pukniecie się w głowę nad tą analogią, pomyślcie: krem do twarzy ma chronić, pielęgnować i dbać o dobry, bezpieczny i szczęśliwy żywot naszej skóry. Zazwyczaj tak robi, jeśli jest skomponowany z wartościowych składników. Czy podobnie nie jest z małżeństwem?